Prezentuję Wam moje zdobycze po wizycie w Bootsie - i nie tylko, bo również przez internet. Planowałam zakup Nike Roshe Run , jednak w kolorze mięty bądź czerwieni. Zdecydowałam się na przewagę klasycznej czerni nad bielą. Dziś do mnie przyszły ! Za miesiąc poszukam czegoś w kolorze. Czarny to zdecydowanie mój kolor i czuję się w nim niesamowicie dobrze, jednak buty czasem mogą dodawać tego akcentu i świeżości. Poza tym muszę stwierdzić, że ubóstwiam Roshe Run bardziej niż typowe Air Maxy. Są niezwykle lekkie, zgrabniejsze, zupełnie nie czuć ich na stopie i wygodne. Gdyby nie ta podeszwa, były by wręcz nieodczuwalne. Od dziś są moim numerem jeden.
Co do pozostałej części moich zakupów. Stałam się szczęśliwą posiadaczką już drugiej szczotki Tangle Teezer. Tym razem jest to Tangle Teezer Aqua Splash. Idzie lato, basen, morze, a co za tym idzie, mokre włosy i problem z rozczesywaniem. Klasyczny Tangler doskonale sobie z tym radzi, jednak ta wersja, jak zapewnia producent, przynosi jeszcze lepsze efekty i pomaga szybciej schnąć włosom. Jak? Szczerze, nie mam zielonego pojęcia, ale zapewne przez ten dziwny kształt. Na sucho sprawdza się doskonale, zobaczę dziś wieczorem jak poradzi sobie z mokrymi i splątanymi blond włosami. Moim zdaniem jest odrobinę nieporęczna, klasyczna układa się w dłoni o wiele lepiej, jednak ta jest większa i efektywniejsza.
Zaskoczył mnie tusz Rimella Day 2 Night. Posiada dwie szczoteczki - długość i objętość. Jedna szczoteczka wchodzi w drugą, ciekawy design. Ciekawe tylko jak sprawdzi się na rzęsach i czy faktycznie zadziała tak, jak deklaruje producent. Paletka cieni i szczoteczka do rzęs w zestawie z tzn Clear Brow Mascara. Mała, poręczna kasetka i świetne odcienie. Szukałam czegoś takiego od dłuższego czasu. No i na koniec Bronzer Blow Mosaic , świetnie się mieni i rozświetla cerę. Zdecydowanie mój ulubiony z dotychczasowych. To by było na tyle. Postaram się napisać na dniach jak sprawdzają się moje dzisiejsze zdobycze. Pozdrawiam !
Co jak co ale nike Masz boskie!! <3
OdpowiedzUsuń