www.michellese.blogspot.com

poniedziałek, 1 grudnia 2014

HELLO


Przez ten cały czas, gdy nie pisałam, ani razu tutaj nie zajrzałam. Dziwne uczucie znów zobaczyć tą pustą, wirtualną kartkę i zacząć ją stopniowo wypełniać. Wiele rzeczy zmieniło się w moim życiu, jednak najważniejszą jest powrót do Ojczyzny. Nie do końca zamierzony, przemyślany, jednak życie pisze nam najróżniejsze scenariusze. Nawet nie wiem pod jaką kategorię popisać to, co dziś tu stworzę. Pewnie będą to jedynie zwykłe refleksje. Jednak co jak co, ale wszyscy kiedyś tracimy inspirację, gdzieś w tym szalonym, niekiedy przepełnionym rutyną i zawodami życiem, gubimy kreatywność i nie próbujemy otworzyć się na drugiego człowieka, ani ukazać choć odrobinę swojego wnętrza. Jakby nie patrzeć też tak miałam, aż do wczoraj. Czasami ta druga osoba daje nam wszystko to, czego potrzebowaliśmy - niekonieczne ta bliska, spędzająca z Tobą każdą wolną chwilę, która jest namacalnie obok , ale ta, która mimo iż jest daleko, zaskakuje i niesamowitym stopniu Cię rozumie, potrafi Cię określić i zupełnie nieświadomie inspiruje, zmienia, a my sami dostrzegamy w sobie rzeczy o których nie mieliśmy najmniejszego pojęcia. Nie wiem jak to działa, jednak niesamowicie cieszę się, tego doświadczyłam. Lepiej późno niż wcale. Powinniśmy się nauczyć wyciągać pozytywne wnioski i dostrzegać piękno w tych najdrobniejszych szczegółach naszego życia. Nie istnieje coś takiego jak przypadek. Na owy przypadek składa się milion zdarzeń z przeszłości i teraźniejszości, naszego życia i otaczających nas ludzi. Wszystko jest ze sobą w genialny sposób powiązane. Wszystko łączy się w jedną całość właśnie z tych malutkich szczegółów, na pozór niewinnych, wręcz niezauważalnych. Zbyt wiele pięknych rzeczy nam umyka, sytuacji, ludzi, którzy wnoszą coś dobrego w nasze życie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz