www.michellese.blogspot.com

piątek, 2 maja 2014

LITTLE PLANS FOR TODAY



1) Color Mask, odcień 910 - perłowy blond. Uwielbiam tą farbę. Zawsze przed farbowaniem zwilżam włosy, dopiero później nakładam farbę. To chyba jedyna farba (nie mówię o tych w musie), która bez problemu starcza na całe moje włosy i nie muszę się martwić, że jej zabraknie i jedyna farba, której nie jest " na styk ". Odcień genialny - nie rozjaśnia na odcień kurczakowy, z pomarańczowymi refleksami, wychodzi piękny, stonowany, chłodniejszy blond, ale też nie rozjaśnia za bardzo - większość dziewczyn jak pytała o kolor moich włosów stwierdziły, że bały by się farbować tak jasnym kolorem :)

2) Matte nail paint Barry M - pierwszy matowy lakier jaki wpadł mi w oko i szczere powiedziawszy pierwszy jaki znalazła w Anglii, zupełnie przypadkiem. Od dłuższego czasu polowałam na matową czerń, a ten jest idealny i wspaniale wygląda na paznokciach, zwłaszcza w połączeniu ze złotem.

3) Lash intensive volume - co do tego, to są to pierwsze sztuczne rzęsy w moim życiu, na które namówił mnie mój chłopak. Zanim je przykleiłam, minęło spoooro czasu, jednak uważam, że wyglądają bardzo intrygująco, choć przez pierwsze kilka chwil myślałam, że wygląda to zbyt sztucznie i nie widziałam spod nich połowy świata, stwierdzam, że to był trafiony zakup.

Uwielbiam to ! a ciasteczka Oreo w wersji mini są takie urocze :) 






1 komentarz: