www.michellese.blogspot.com

wtorek, 25 marca 2014

WTOREK, 25 marzec 2014 - PASTEL LOVE

Dziś czeka mnie podróż do lekarza, mam nadzieję, że będzie miał dla mnie jakieś dobre wieści. Jeszcze trochę czasu zostało, postanowiłam poskładać w całość kilka pastelowych obrazków dla polepszenia humoru i poprawy (jakiś cudem) pogody za oknem. Nie wiem jak Wy, ale przez to wszystko mam ochotę na porządną kawę , porcją bitej śmietany i czekolady oraz porcję pysznego jedzenia i jakiś dobry film. Właśnie zaczął padać deszcz, więc myślę, że kakao też było by idealne.
A najbardziej chyba mam ochotę na jakiś owocowy deser, z owoców zebranych prosto z ogródka. Dawno czegoś takiego nie jadłam, swoją drogą całe swoje życie poszukują jogurtu naturalnego tak dobrego, jak ten, który kiedyś jadłam w McDonald'sie. Może kiedyś go znajdę. Szczerze powiedziawszy mam mała nadzieję, że kiedy moja mama będzie czytać tego posta, pobiegnie do kuchni i zrobi mi równie pyszny i pięknie wyglądający deser jak ten na zdjęciu, tyle że z większą ilością i różnorodnością owoców.  









Nasza beza z kremowo-kawową masą. Niestety nie zdążyłam spróbować, bo po dwóch dniach już jej nie było :D  Dzięki mamie poznałam genialny sposób na robienie przepysznej masy z kremówki, białej czekolady i serka mascarpone. Niby trzy składniki, a najbardziej liczy się sposób wykonania. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz