Trochę inspiracji nikomu jeszcze nie zaszkodziło...
Ostatnio dużo czasu spędzam na oglądaniu wnętrz w internecie. Szukam inspiracji chociaż dokładnie wiem, jak chciałabym, aby moje mieszkanie wyglądało. Czerń i biel, białe szkło na ścianie, wszystko w jasnych barwach, najlepiej w bieli, dużo światła i przestrzeni. Wszystko eleganckie a jednak nowoczesne. No i oczywiście jak każda kobieta marzę o ogromnej garderobie, w której będę trzymała pod kłódką wszystkie swoje cudowne zdobycze , o tarasie z pięknym widokiem na jezioro, na którym mogłabym malować – zupełnie jak w ”The Notebook” – pewnie większość z Was oglądała ten film opowiadający niezwykle wzruszającą historię dwojga ludzi. Marzy mi się typowo amerykański dom – piętrowy, z tarasem i balkonem, cały obity charakterystycznymi, białymi deskami z niebieskimi okiennicami i ogromnym podwórkiem. Bez wydziwień, zwykły, prosty, idealny…
A teraz trochę pomysłów diy :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz